Followers

Saturday, December 15, 2012

Tea Tree Oil

Witajcie Kochani!

W końcu skończyłam sesję i jestem w stanie wrócić do normalnego funkcjonowania! Teraz nie pozostaje mi nic jak tylko czekać na wyniki. Piszę szybki post, abyście nie myśleli, że o Was zapomniałam. Jeżeli nie śledzicie mnie na Twitterze to z pewnością nie wiedzieliście jaki było powód mojej nieobecności, ale już do Was wracam. (Możecie znaleźć mój profil na Twitterze z boku.)

Tak jak wspomniałam wyżej- koniec sesji. Wiecie czego jeszcze jest koniec? Używania przeze mnie kosmetyków, które mają pomagać zwalczać niedoskonałości i moje złe rogowacenie się skóry. Męczę się z trądzikiem już od dobrych 3 lat. Próbowałam praktycznie wszystkiego. To jest już 3 tydzień odkąd przestałam używać Retin-A, w którym byłam zakochana i z całą pewnością wrócę do niego, chociaż by w moich latach trzydziestych. Jednakże teraz jedynymi rzeczami, którymi używam są kosmetyki z The Body Shop, a konkretnie żel do mycia twarzy, który już kiedyś wspomniałam:
Tutaj jest link:  http://www.bebeautiful-you.blogspot.com/2012/07/flawless-skin.html
oraz olejek z drzewa herbacianego. Moim zdaniem działa idealnie. Gdy tylko zauważam zaczerwienienie, miejsce, w którym wiem, że pojawi się pryszcz, nakładam kropelkę na skórę. W moim przypadku jest to gwarancją, że nieprzyjaciel zniknie w przeciągu 24h.

Jeżeli mieliście okazje wypróbować olejku z drzewa herbacianego, proszę dajcie mi znać jak działał na Was. :)

Tymczasem lecę spać, bo jest już 03.25 na ranem.
Dobranoc!